poniedziałek, 19 maja 2014

do it yourself


Tym razem ja i Julka postanowiłyśmy spędzić dzień bardziej kreatywnie.
Oczywiście zadbałyśmy o nasze podniebienia i pokoik Antosi :)
Dla zainteresowanych podam szybki i prosty przepis na owocowe babeczki.

Ciasto:
125 g schłodzonego masła
250 g mąki pszennej
70 g cukru
50 g wody

Krem:
250 g serka mascarpone
2 łyżki cukru pudru
40 g soku z cytryny (jeżeli nie preferujecie kwaśnych smaków radzę zmniejszyć tą ilość)
owoce sezonowe (truskawki, maliny, borówki)
starta czekolada do dekoracji

Wykonanie
ciasta:
Miksujemy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto.
Formujemy kulkę, zawijamy w folie i zostawiamy ją w lodówce na 30 min.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
Ciastem wypełniamy cienko foremki i pieczemy 20-25 minut.

kremu:
Miksujemy wszystkie składniki. Wypełniamy kremem babeczki, które następnie dekorujemy ulubionymi owocami i startą czekoladą.

Smacznego! :)








Kiedy babeczki piekły się w piekarniku rozpoczęłam produkcję tiulowych pomponów. 
Buszując po internecie w poszukiwaniu dekoracji do pokoju dziecięcego natrafiłam na te słodkie, puszyste kulki, ale cena gotowego produktu zwala z nóg. Duży pompon może kosztować nawet 50 zł. Ja za 6 rolek tiulu łącznie z przesyłką zapłaciłam niecałe 40 zł. Myślę, że warto spróbować swoich sił, gdyż wykonanie jest banalne i pozwoli zaoszczędzić sporo pieniędzy.


  1. Owijamy tiulem książkę (od wielkości książki zależy jakiej wielkości będzie pompon). Żeby nasza kulka była gęsta trzeba 20-30 warstw.
  2. Odcinamy mały kawałek materiału.
  3. Zsuwamy nasze "zawiniątko" z książki i przewiązujemy je w połowie kawałkiem materiału, który wcześniej odcieliśmy.
  4. Przecinamy końce naszej "wstążki".
  5.  Palcami rozciągamy tiul, formując z niego kulkę.
  6. Gotowe :)





czwartek, 15 maja 2014

mobile mix || may












Wkrótce na blogu recenzja nowości kosmetycznych.

poducha malucha :)) || La Millou




W kolejnym poście zobaczycie co zainspirowało mnie i Julkę :)








dekorujemy... :)






niedziela, 11 maja 2014

niedzielna herbatka



Dzisiejszy dzień jest idealny na słodkie lenistwo. Rano wybrałyśmy się z Julką na spacer, a popołudnie spędziłyśmy na uzupełnianiu spalonych kalorii :D
Mimo, że mam teraz więcej wolnego czasu, to w tygodniu ciężko znaleźć chwilę na tak błogi relaks.
A Wy, jak lubicie spędzać wolny dzień? 












środa, 7 maja 2014

maternity


Bardzo się cieszę, że nie przestałam prowadzić bloga na czas ciąży. Rozwiązanie już za chwilę, a ja będę miała świetną pamiątkę w postaci zdjęć, których na pewno bym nie robiła gdyby nie blogowanie. 
Każdego dnia budzę się z nadzieją, że być może już dziś zobaczę swoja córeczkę, jednak muszę uzbroić się w cierpliwość :)
W każdym razie to już ostatni dzwonek na sesję ciążową i postanowiłyśmy wspólnie z Julką to wykorzystać.